Jak wygrać z bankiem w sprawach kredytów frankowych?

O bagatelnych skutkach kredytu we frankach nie trzeba wiele mówić. Osoby, które wiele lat temu zdecydowały się na hipotekę w CHF, do dziś żałują swojej decyzji. Kamieniem milowym okazał się wyrok TSUE w sprawie państwa Dziubak, poszkodowanych kredytobiorców. Wyrok TSUE - frankowicze Nie podlega wątpliwości, że wyrok TSUE zatrząsł światem bankowości. Po jego ogłoszeniu Polacy szturmem ruszyli do sądów, pozywając banki, które zastosowały wobec nich nierówne i niezgodne z prawem praktyki. Co więcej, frankowicze wygrywają ponad 90% spraw! Wcześniej zwycięstwo graniczyło z cudem, bowiem polskie sądy podchodziły do rozpatrywanych spraw zachowawczo. Wyrok TSUE stał się pewnego rodzaju precedensem. Frankowicze - wyroki 2020 Zdecydowana większość pozwów skutkuje wynikiem pozytywnym dla kredytobiorców. Frankowicze wygrywają zakładane sprawy, dzięki czemu na mocy decyzji sądu umowa kredytowa najczęściej zostaje unieważniona. Zdarzają się również tzw. odfrankowienia kredytu. Pozew frankowy - koszty Zdarza się, że konsumenci rezygnują z podjęcia walki przez przewidywane koszty. Nie są to jednak tak duże kwoty, jak na pozór mogłoby się wydawać. Sama opłata sądowa wynosi maksymalnie 1000 złotych (lub mniej - w zależności od wartości przedmiotu sporu). Trzeba także brać pod uwagę opłatę za przeprowadzenie dowodu przez biegłego, która wynosi od 1500 do 2500 złotych. Wymagana jest każdorazowo przy powołaniu specjalisty. Za ustanowienie pełnomocnictwa będziemy musieli uiścić tzw. opłatę skarbową w wysokości 17 złotych. Oczywiście pozostaje kwestia honorarium adwokata lub radcy prawnego. Tutaj jednak trudno o konkretne kwoty, jednak należy mieć na uwadze, że kancelarie są dość elastyczne i chętne do negocjacji ze względu na wysoką wygrywalność tego typu spraw.